Sekunda nieuwagi. Ojciec stracił 3-latka
Kierowca nie zasnął ani nie zasłabł. Odwrócił się tylko, by uspokoić dziecko, które niczym nie przypięte brykało na tylnym siedzeniu. I w tej sekundzie skręcił w lewo, prosto pod tira! – takie szokujące zeznania złożyła na policji Beata P., świadek tragicznego wypadku na S7 pod Ostródą (woj. warmińsko-mazurskie). W zmiażdżonej skodzie zginął 3-letni chłopiec