Komentarz do wpisu: Kolinda, wielmozny.pan.przecinek
własnie : do dziś.
co ma dziś wspólnego z zamierzchłą przeszłością ? I co konkretnie powiedziała pani prezydent ?
to nieuczciwe, zarzucać jej najgorsze, a nie zacytować ani jednej wypowiedzi, żeby wiadomo było NIE co pani prezydent "myśli", ale do czego konkretnie krytyk się chce przyczepić.
najlepiej zjechać bez dania racji.
strzelić gola uprzednio wiążąc bramkarzowi ręce za plecami i torbę na głowę zakładając.
I tu przypomina mi sie skecz KMN. Rzecz się dzieje w starożytnym Rzymie, gdzie władca skazuje jakiegoś nieszczęśnika na walki gladiatorskie, daje mu kilka wariantów do wyboru, biedak decyduje się na walkę z grzechotnikiem.
na to władca : związać mu ręce i nogi.
skazaniec : ale jak ja się będę bronił, jesli będą miał związane ręce i nogi ?!
władca : nie broń się, atakuj.
O, i na tym polega polemika w wydaniu tutejszym. Bez podania argumentów, ale za to z przytupem.
na pytanie o argumenty, odpowiedź : poszukaj sobie sam :]
tak jakby to były jakieś teksty nie pozostawiajaće cienia wątpliwości, które same się w zarzuty składają, których nie trzeba opatrzyć komentarzem opisującym własne zastrzeżenia.
śmiech na sali.
Kolinda, trzymaj się.
z daleka.