19-latek ze Skibna (woj. zachodniopomorskie) stracił panowanie nad autem i runął z wiaduktu prosto na tory kolejowe. Sekundy dzieliły go od tragedii — chwilę po tym, jak wydostał się z rozbitego pojazdu, z ogromnym impetem w samochód uderzył rozpędzony pociąg.