Piotr Lisek był jedynym reprezentantem Polski w kwalifikacjach skoku o tyczce. Pierwsze próby 33-latka były bardzo udane, ale problemy pojawiły się na wysokości 5,75 m. Ostatecznie nie udało mu się jej pokonać i na koniec zmagań mógł tego bardzo żałować. Zajął bowiem miejsce tuż poza czołową dwunastką.