Koniec Hołowni ogłaszano już wielokrotnie. Teraz jednak marszałek Sejmu sam potwierdził, że ma dość i chce się wycofać z polskiej polityki. Zamierza ubiegać się o stanowisko wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Polityczna przygoda Hołowni nie musiała się zakończyć klęską. Był moment, w którym naprawdę mógł zmienić polską politykę. I widowiskowo go zmarnował.