Pięć lat i jeden dzień - tyle czekał Krzysztof Ratajski, by po raz drugi w karierze zagrać o ćwierćfinał mistrzostw świata. Wtedy w Alexandra Palace po dramatycznym boju pokonał 4:3 Niemca Gabriela Clemensa, teraz wygrana przyszła mu dużo łatwiej. A niedługo po spotkaniu Polaka z Lukem Woodhousem, organizatorzy zamieścili wpis z "Polskim Orłem" w roli głównej. Oto czego dotyczył.