Mirra Andriejewa przystąpiła w Pekinie zarówno do gry w singlu, jak i deblu, ale w parze z Dianą Sznajder błyskawicznie pożegnały się z rozgrywkami. Pozostała ej zatem rywalizacja singlowa, w której niespodziewanie sporą przeszkodą okazała się być w 1/8 finału Sonay Kartal. Brytyjka rozegrała prawdopodobnie najlepsze spotkanie w tym sezonie i po trwającej 145 minut batalii pokonała Rosjankę 7:5, 2:6, 7:5, po raz pierwszy w karierze awansując do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000.