Klaudia Zwolińska została królową Penrith. Na torze w Australii sięgnęła po dwa złote medale mistrzostw świata w slalomie kajakowym. W czwartek triumfowała w C-1, a dzień później była najlepsza w swojej koronnej konkurencji K-1. To pierwszy taki przypadek w historii polskiego kajakarstwa. - To niesamowite, że jesteśmy z drugiej strony planety i dwa razy słuchamy Mazurka Dąbrowskiego - mówiła Zwolińska.