Polak zaszalał w... sercu Afryki. Efektowna wygrana, już to widać w rankingu
Wyjazd na turniej tenisowy do Rwandy może wydawać się dla zawodowca... aktem rozpaczy. W przypadku Kamila Majchrzaka, który jak najszybciej chce wrócić na zaplecze światowej czołówki, taka decyzja jest jednak jak najbardziej racjonalna. I może się opłacić - Polak dał już pierwszy dowód, rozbijając w 71 minut w pierwszej rundzie challengera w Kigali znacznie wyżej notowanego od siebie Rosjanina Bogdana Bobrowa 6:3, 6:2.