Piotr Żyła zawiódł w Vikersund, a po skoku zaskoczył. Tajemnicze słowa "Wewióra". To koniec sezonu?
Piotr Żyła nie zaliczy niedzielnej rywalizacji w Vikersund do udanych. Popularny "Wewiór" w przedpołudniowym, jednoseryjnym konkursie, wprawdzie skoczył 200 m i uplasował się w trzeciej dziesiątce, ale w popołudniowych zmaganiach poradził sobie już o wiele gorzej. Lotem na 184,5 m pożegnał się z walką w Raw Air i, jak zasugerował później w rozmowie z Eurosportem, pod znakiem zapytania stoi jego występ w Planicy.