LN M Płowdiw: Iran przegrał z USA, Bułgarzy podejmą Serbów
W swoim ostatnim meczu w fazie grupowej Siatkarskiej Ligi Narodów Irańczycy musieli uznać wyższość Amerykanów. Chociaż reprezentantom Iranu nie udało się wygrać nawet seta, całe spotkanie było zacięte a pierwszy set przegrali dopiero po walce na przewagi. Na zakończenie turnieju w Płowdiw Bułgarzy podejmą Serbów.
Mecz rozpoczął się od równej gry punkt za punkt. Jednak to Amerykanie po krótkim czasie zaczęli ustawiać skuteczny blok i wyszli na prowadzenie 4:2. Mimo to jeszcze przed przerwą Yali popisał się skutecznym atakiem i to właśnie Iran po błędzie przejścia linii środkowej przez zawodnika USA zszedł z punktową przewagą na przerwę techniczną. Zaraz po niej Amerykanie nadal się mylili, popełniając błąd dotknięcia siatki i robiąc błędy w zagrywce. Nie przełożyło się to zbytnio na negatywny wynik, gdyż dzięki sprytnej kiwce Langloisa doprowadzili do wyniku 12:12. Błędy w zagrywce i słabsza koncentracja spowodowały zderzenie w drużynie Iranu, co poskutkowało ich zejściem na drugą przerwie przy punktowej stracie. Słabe zejście zrehabilitował nieco atak Ebadipoura z lewej strony. On także popisał się sprytnym wypchnięciem po bloku Amerykanów i wykorzystaniem piłki przechodzącej. Trener Robert musiał więc wziąć czas dla swojej drużyny przy stanie 19:17. Amerykanie zaczęli szukać nadziei w swoim drugim atakującym, który postraszył zagrywką i przyniósł nową falę emocji, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Jego koledzy z reprezentacji dołączyli do tego skuteczne ataki, które zmieniły wynik na 23:21 dla USA. W ostatniej chwili to jednak Irańczycy pozytywnie zaskoczyli bardzo dobrym blokiem. Jednak to Amerykanie wykorzystali swoją szansę na zakończenie seta rezultatem 27:25.
Drugi set rozpoczął się punktowym blokiem Iranu. Zaraz potem świetnym serwisem popisał się atakujący USA. Drużyna przeciwna nie była dłużna i również odpowiedziała punktem w tym elemencie w w wykonaniu Mojarada. W końcu nastąpiło przełamanie na korzyść Iranu, po udanych atakach Yaliego i Ebadipoura (6:3). Ta przewaga utrzymała się przy zejściu na przerwę techniczną, po odgwizdaniu przez sędziego błędu piłki niesionej po stronie amerykańskiej. Powtórzyła się za to sytuacja z pierwszego seta, czyli błąd w komunikacji po stronie drużyny trenera Kolakovicia, przez co USA zaczęło wychodzić na prowadzenie. Marouf popełniał coraz to nowe błędy na rozegraniu. Szczęśliwie dla Iranu jego brak koncentracji był jedynie chwilowy, co pokazał pięknym rozegraniem do tyłu. Zagrzało to jego kolegów do walki i przyniosło także punktowy blok. Po zaciętych wymianach to jednak Amerykanie mieli swój mały triumf schodząc na przerwę przy stanie 16:15. Już chwilę później to właśnie oni zdobyli dwupunktową przewagę dzięki bardzo mocnej zagrywce Langloisa, która spowodowała błąd dotknięcia siatki przez samego libero drużyny z Iranu. Dopiero po trzech jego zagrywkach pozwolił przeciwnikom na powrót do zdobyczy punktowych. Na koniec seta pojawił się w polu serwisowym Shafiei, który ostatecznie wyrównał wynik na 21:21. Świetna gra rozgrywającego i zawodników USA ustawiających skuteczny blok nie pozwoliła jednak Iranowi na zbyt dużo. Chwilę później dołożyli także asa serwisowego i kolejny blok, który dał im spokojną wygraną w drugiej odsłonie meczu 25:21.
Trzecią partię otworzył punktowym atakiem Milad Ebadipour. W związku z dosyć słabą grą doświadczonego Maroufa na boisku pojawił się jego młody zmiennik. Jednak zagrywka Huhmanna obnażyła kolejny element gry przeciwników, tym razem w przyjęciu. Mimo pewnej straty udało im się poprawić grę i zaraz znowu powróciła wyrównana walka. Do końca nie było wiadomo kto zejdzie na przerwę z jednym oczkiem na swoją korzyść i dopiero zamieszanie w drużynie z Iranu spowodowało wrzucenie piłki w siatkę i zdobycie ósmego punktu przez USA. Nie zmieniła ona jednak toku gry, przez co znowu można było oglądać rywalizację punkt za punkt, która trwała aż do drugiej przerwy technicznej. Jedyną zmianą był prowadzący, gdyż szesnasty punkt zdobyli tym razem reprezentanci Iranu. Zdawać by się mogło, że osoba nowego rozgrywającego dała im nową chęć do walki i pokazania, że mogą jeszcze zmienić bieg tego spotkania. Mimo wyrównanego wyniku 18:18 zauważalna była się zła organizacja gry Amerykanów, którzy przy dobrej zagrywce czy sprytnej kiwce nie potrafili poradzić sobie z wyprowadzeniem skutecznego kontrataku. Mimo tych drobnych niepowodzeń to właśnie im udało się powiększyć przewagę do dwóch oczek i objąć kurs na wygranie meczu. Dobre zagrywki Huhmanna zdawały się jedynie to potwierdzać. Mecz zakończył się nieszczęśliwym wybiciem piłki od głowy jednego z Irańczyków i wynikiem 25:20 oraz ostatecznym rezultatem 3:0 dla Amerykanów.
Iran – USA 0:3
(25:27, 21:25, 20:25)
Składy zespołów:
Iran: Ebadipour (14), Yali (13), Ghaemi (7), Mojarad (6), Gholami (1), Marouf, Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Karimisouchelmaei (1) i Shafiei
USA: Patch (16), Langlois (13), Jendryk (10), Humann (9), Muagututia (8), Ma’a (2), Dagostino (libero) oraz Russell (1)
Serbia – Bułgaria
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów
Artykuł LN M Płowdiw: Iran przegrał z USA, Bułgarzy podejmą Serbów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
