Ilka Van de Vyver: Zaraz czeka nas operacja „Włochy”

Belgijskie siatkarki to jeden z silniejszych zespołów w polskiej grupie. Podopieczne Gerta van de Broeka przyjechały do Łodzi w wyraźnie odmłodzonym składzie. Na tyle, że rozgrywająca Ilka van de Vyver mając zaledwie 26 lat jest jedną z najbardziej doświadczonych siatkarek w szeregach „żółtych tygrysów”. – To nowa grupa, która ma ogromnie dużo energii i myślę, że to może być naszą siłą – mówi zawodniczka.

Belgijskie siatkarki póki co bardzo dobrze radzą sobie w fazie grupowej czempionatu Europy, a w sobotę pewnie rozprawiły się ze Słowenią. – Ciężko było Słowenkom nas czymś zaskoczyć. Znamy się dobrze, bo grałyśmy już ze sobą mecze towarzyskie, a także w ramach kwalifikacji do mistrzostw. Wtedy już wiedziałyśmy, na co musimy być przygotowane. Tak samo było w tym spotkaniu, więc jestem bardzo zadowolona z tego, jak zagrałyśmy – mówiła po meczu rozgrywająca i kapitan drużyny.

Nowy tydzień przyniesie belgijskiej drużynie nieco cięższe wyzwania. Już w poniedziałek będą miały możliwość zmierzyć się z jedną z drużyn – faworytów do złota w mistrzostwach Europy – reprezentacją Włoch. Część obecnej w Łodzi kadry w trakcie sezonu klubowego grała lub gra w lidze włoskiej. – Faktycznie czeka nas zaraz operacja „Włochy”. Najpierw jednak czeka nas dzień przerwy, a ja bardzo cieszę się z możliwości podładowania baterii. Wszyscy wiedzą, że Włoszki to jedne z najlepszych drużyn na świecie. Moje koleżanki znają je bardzo dobrze, ale z drugiej strony liga to trochę inna historia od gry w reprezentacji. Ciężko wśród Włoszek tak naprawdę znaleźć słabsze punkty. Ciężko się z nimi gra, ale postaramy się rzucić wszystko co mamy i z całych sił postarać się nawiązać równą walkę – zadeklarowała.

Żółte tygrysy dobrze znają łódzką Atlas Arenę. To tutaj bowiem wywalczyły awans na czempionat globu. Van de Vyver pamięta tamten turniej. Była jednak na nim zmienniczką Frauke Dirckx. – To prawda, jestem jedną ze starszych zawodniczek i jeśli porównać tą drużynę tutaj z tamtą z poprzednich mistrzostw jest spora różnica. To nowa grupa, która ma ogromnie dużo energii i myślę, że to może być naszą siłą. Tak czy tak bardzo cieszę się mogąc kolejny raz grać na takim ważnym turnieju – zakończyła rozgrywająca.

Artykuł Ilka Van de Vyver: Zaraz czeka nas operacja „Włochy” opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.