Michał Gogol: To świetny wynik dla polskiej siatkówki
– To informacja, że mamy wiele utalentowanej młodzieży, która w przyszłości będzie w mniejszym lub większym wymiarze stanowiła trzon kadry w kolejnym cyklu olimpijskim – powiedział po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego Michał Gogol, jeden z asystentów Vitala Heynena.
Reprezentacja Polski w minionym sezonie kadrowym zdobyła kwalifikację olimpijską i medale Ligi Narodów, mistrzostw Europy i Pucharu Świata. Plan kadrowy został więc wykonany z nawiązką?
Michał Mieszko Gogol: – Myślę, że to świetny wynik dla polskiej siatkówki. Pojawiały się często dyskusje, że szkoda, że nie wywalczyliśmy lepszego medalu w mistrzostwach Europy, ale cała reprezentacja wykonała świetną pracę. Dawno nie mieliśmy tak obfitego w medale i sukcesy roku. Najbardziej pokazuje to sytuacja, że ludzie zaczynają narzekać na brązowy medal. Oznacza to, że Polska jest w ścisłej światowej czołówce i myśli tylko o zdobywaniu złota, tych najcenniejszych trofeów. Ten sezon był też bardzo solidnym przetarciem i doświadczeniem przed kolejnym, w którym mamy przecież igrzyska olimpijskie w Tokio.
Odkryciem sezonu reprezentacyjnego można nazwać Norberta Hubera z PGE Skry.
– Myślę, że wielu młodych zawodników dostało szansę gry w reprezentacji. Zwłaszcza turniej w Chicago był wrzuceniem ich na głęboką wodę, ale… pływali świetnie i to bez kół ratunkowych (uśmiech). Możemy się z tego cieszyć, bo jest to też budowanie tożsamości reprezentacji na kolejne lata. To informacja, że mamy wiele utalentowanej młodzieży, która w przyszłości będzie w mniejszym lub większym wymiarze stanowiła trzon kadry w kolejnym cyklu olimpijskim.
Przez cały sezon w reprezentacji Polski PGE Skra miała aż ośmiu reprezentantów…
– Na pewno jest to wielka duma dla PGE Skry, że w swoim składzie mamy aż tylu kadrowiczów. Oby przyczyniło się to do wyników w najbliższym sezonie, choć nie jest to łatwe, jeśli chodzi o okres przygotowawczy. Przez zawirowania w grze w Pucharze Świata i natłok imprez reprezentacyjnych, początek sezonu będzie dla nas wymagający, ale wierzę, że sobie poradzimy.
Kiedy kadrowicze wrócą do klubu?
– Sytuacja jest zróżnicowana. Zawodnicy przylatują w środę przed północą, a w czwartek i piątek dostaną czas dla rodzin oraz żeby dojść do siebie przy ośmiogodzinnym jetlagu. W sobotę spotkamy się razem w Poznaniu na Memoriale Arkadiusza Gołasia. Dzień później dołączy jeszcze Milad Ebadipour. Co ciekawe, niektórzy chcą już trenować w czwartek, ale dla ich własnego bezpieczeństwa będzie lepiej, jak od soboty zaczniemy zespajać naszą maszynę i iść do przodu już wszyscy razem
Artykuł Michał Gogol: To świetny wynik dla polskiej siatkówki opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.