PL: Olsztynianie z kompletem punktów
We wtorek w Jastrzębiu-Zdroju awansem rozegrane zostało spotkanie 12. kolejki PlusLigi. Jastrzębianie podejmowali w nim Indykpol AZS Olsztyn. Lepiej dysponowani tego dnia okazali się goście, którzy wygrali mecz bez straty seta. Podopieczni Roberto Santillego nie oddali jednak pojedynku bez walki. Druga i trzecia odsłona zakończyły się bowiem zwycięstwem olsztynian dopiero po grze na przewagi.
Na pierwsze dwupunktowe prowadzenie wyszli gospodarze po skończeniu kontrataku przez Tomasza Fornala z lewego skrzydła, ale szybko goście doprowadzili do wyrównania. As serwisowy Lukasa Kampy ponownie dawał miejscowym dwa oczka więcej, jednak siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie potrafili wypracować sobie większej przewagi. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie i po dwóch asach serwisowych Wojciecha Żalińskiego na tablicy wyników zrobiło się 13:15. Dodatkowo blok Seyeda powiększył je do trzech punktów, ale po czasie wziętym przez Paolo Montagnaniego nieco ona zmalała (14:15). Przestój jaki przytrafił się gospodarzom w jednym ustawieniu zadecydował o zwycięzcy tego seta (16:20), gdyż do jego zakończenia nic się już nie zmieniło i po zagraniu z prawej flanki Żalińskiego przyjezdni wygrali pierwszą partię do 21.
Początek drugiego seta to gra punkt za punkt w wykonaniu obu ekip. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie choćby dwupunktowego prowadzenia i dopiero atak blok-aut w wykonaniu Dominika Depowskiego sprawił, że zrobiło się 10:8. W kolejnej akcji Lukas Kampa powtórzył to zagranie i było już 11:8. Straty nieco zmniejszył Seyed posyłając asa serwisowego (13:11), ale jastrzębianie ponownie przyspieszyli i po ustawieniu pojedynczego bloku przez Kampe przewaga wzrosła do czterech oczek. Całą różnicę gospodarze roztrwonili przy zagrywce Jana Hadravy, który posyłając asa serwisowego doprowadził do remisu po 18. Gra ponownie się wyrównała co było zapowiedzią emocjonującej końcówki. Piłki setowe miały obie drużyny, ale ostatecznie po zerwanym ataku Tomasza Fornala to goście prowadzili już w całym spotkaniu 2:0.
Trzeci set, podobnie jak poprzedni, grany był bardzo równo w początkowym fragmencie. Kiedy Tomasz Fornal wykorzystał kontrę z lewego skrzydła było 11:9, ale od tego momentu jastrzębianie stanęli i nie potrafili zrobić przejścia. W efekcie stracili siedem punktów z rzędu, głównie dzięki błędom własnym. Pomyłki kolejno Jakuba Buckiego, Piotra Haina i Fornala oraz as serwisowy Pawła Woickiego sprawiły, że zrobiło się 11:16. Zmiany zaproponowane przez Roberto Santillego na niewiele się zdały, gdyż jego zawodnicy z każdą akcją przestawali wierzyć w wygraną w tym spotkaniu. Dwa dobre uderzenia Buckiego spowodowały, że odrobili część strat, ale wydawało się, że olsztynianie w pełni kontrolowali przebieg tej partii. Jastrzębianie zerwali się jeszcze do pogoni i dzięki zagrywce doprowadzili do remisu. Skuteczny w tym elemencie był najpierw Graham Vigrass, a potem Dominik Depowski. Niezwykle emocjonujący przebieg miała końcówka tego seta. Zawodnicy AZS-u Indykpolu mieli piłki meczowe, miejscowi – setowe, ale ostatecznie po uderzeniu blok-aut Wojciecha Żalińskiego to goście mogli się cieszyć ze zwycięstwa 3:0.
Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 0:3
(21:25, 24:26, 29:31)
Składy zespołów:
Jastrzębski: Konarski (6), Kampa (3), Depowski (13), Gladyr (3), Szalacha, Fornal (6), Popiwczak (libero) oraz Fromm (3), Vigrass (9), Margarido (1), Bucki (6) i Rusek (libero)
AZS: Hadrava (18), Andringa (5), Woicki (1), Poręba (5), Żaliński (18), Seyed (7), Żurek (libero) oraz T. Kowalski, Kapica i Zabłocki (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigiNote: There is a poll embedded within this post, please visit the site to participate in this post's poll.
Artykuł PL: Olsztynianie z kompletem punktów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.