Niemcy M: Na zachodzie bez zmian
Piąta kolejka zmagań męskiej Bundesligi nie przyniosła żadnych rewolucji. Faworyci zgodnie wygrywali swoje mecze, a na czele tabeli wciąż plasuje się VfB Friedrichshafen, przed Berlin Recycling Volleys. Zestawienie zamyka TV Rottenburg z jednym punktem straty do „polskich” zespołów Heitec Volley Eltmann i Netzhoppers KW-Bestensee.
Właśnie ta ostatnia wymieniona drużyna z Kamilem Ratajczakiem w składzie miała w miniony weekend najtrudniejsze zadanie, bowiem podejmowała lidera Bundesligi. Niespodzianką pachniało tylko podczas pierwszego seta, którego siatkarze Netzhoppers wygrali do 22. Później do głosu doszli goście, wygrywając pozostałe partie do 17, 24 i 20, a tym samym inkasując komplet punktów.
Kamil Ratajczak rozegrał całe spotkanie na pozycji libero, notując dobre statystki przyjęcia – 50% pozytywnego i 40% perfekcyjnego. Jednak to nie on był najczęściej celem zagrywki Vfb, a przyjmujący Theo Timmermann. O zwycięstwie Fridrichshafen zadecydowała jednak lepsza skuteczność w ataku i mniej popełnionych błędów.
Znacznie lepiej poradził sobie drugi z polskich libero, grający w lidze niemieckiej, a właściwie to jego drużyna Berlin Recycling Volleys, która w trzech setach uporała się z WWK Volleys Herrsching. Adam Kowalski pojawił się na boisku jedynie w trzecim secie, a w statystykach meczowych zapisał się jednym perfekcyjnym przyjęciem.
Ostatni z naszych rodaków, grający za naszą zachodnią granicą, nie miał powodów do zadowolenia.Jego Heitec Volley Eltmann jedynie w pierwszym secie podjął zaciętą walkę z Hypo Tirol Haching, przegrywając na przewagi 29:31. Później gospodarze wyraźnie dominowali na boisku, wygrywając do 15 i 22. Rafał Prokopczuk pojawił się na boisku w drugim i trzecim secie. Nasz środkowy niczym się jednak na boisku nie wyróżnił.
Najciekawszym spotkaniem kolejki był mecz Helios Grizzlys Giesen – Volleyball Bisons Bühl, w którym drużyny na przemian aplikowały sobie wysoko wygrane sety, aby rozstrzygnąć mecz w tie-breaku. Piąty set padł łupem gości 15:10 i to oni wrócili do domu z dwoma punktami. W pozostałych spotkaniach również wygrywały drużyny przyjezdne. United Volleys Frankfurt pokonał 3:1 SVG Lüneburg , a Powervolleys Düren bez straty seta ograło TV Rottenburg.
Artykuł Niemcy M: Na zachodzie bez zmian opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.