Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Mam dziwne uczucie niedosytu

– Z jednej strony jest mi bardzo przykro i dziwnie, że sezon został przerwany. Mam dziwne uczucie niedosytu, a zarazem rozumiem decyzje, które zmusiły nas do przerwania rozgrywek. Zrozumiem też, jeżeli liga zakończy się na tym etapie – mówi środkowa Developresu Rzeszów Zuzanna Efimienko-Młotkowska. – Oczywiście wolałybyśmy, aby rozgrywki mogły toczyć się dalej, aby każdy zespół miał szanse do walki o medale i realizacji swoich marzeń. Nie mamy teraz takiej możliwości, więc nie ma sensu gdybać – dodaje Gabriela Polańska.

Rozgrywki Ligi Siatkówki Kobiet zostały zawieszone 12 marca, wciąż jednak nie ma decyzji, czy sezon zostanie zakończony. Jak w tej sytuacji, bez możliwości trenowania w hali radzą sobie siatkarki wicelidera po rundzie zasadniczej, Developresu Rzeszów. – Cały czas staram się mieć aktywność fizyczną, treningi z gumami, które łatwo wykonać w domu, biegam, wszystko oczywiście w konsultacji z Arturem. Posiłkuje się też programami treningowymi z aplikacji Ani Lewandowskiej, czekamy na informacje, kiedy będziemy mogły wrócić do treningów z piłkami – mówi Gabriela Polańska.

– Czas wolny spędzam w Gdańsku ze swoim mężem. Dbam o formę, bo mam możliwość robienia siłowni, ale również chodzę na długie spacery, oczywiście w miejsca bardzo mało uczęszczane przez inne osoby – przyznaje Zuzanna Efimienko-Młotkowska. – Z racji, że rzadko bywam w swoim domu w Gdańsku, duża przyjemność sprawia mi gotowanie dla męża, staram się trochę eksperymentować, co nie zawsze wychodzi – dodaje.

Prezesi zdecydowanej większości klubów LSK opowiadają się za zakończeniem sezonu i przyznaniem medali według klasyfikacji po rundzie zasadniczej. – Myślę, że podjęta decyzja na ten moment jest najlepsza, aby dbać o zdrowie nasze, sztabu, naszych bliskich i kibiców. Akceptujemy to, że tak musi teraz być. Oczywiście wolałybyśmy, aby rozgrywki mogły toczyć się dalej, aby każdy zespół miał szanse do walki o medale i realizacji swoich marzeń. Nie mamy teraz takiej możliwości, więc nie ma sensu gdybać – twierdzi Polańska.

– Sytuacja jest tak samo nietypowa i trudna dla wszystkich zespołów. Uważam też, że w tym momencie wszystko jest tak niepewne i trudne do przewidzenia, że trudno byłoby myśleć o ponownym ruszeniu ligi. Ciężko byłoby się przygotować do dalszych rozgrywek, nie wiadomo kiedy mogłyby zostać wznowione, kiedy zacząć treningi. Zbyt dużo niewiadomych w jednym czasie. Wierzę, że władze podejmą dobre decyzje, a my będziemy musieli przyjąć taki stan rzeczy, jaki zostanie przedstawiony – dodaje Gabriela Polańska.

– Z jednej strony jest mi bardzo przykro i dziwnie, że sezon został przerwany. Mam dziwne uczucie niedosytu, a zarazem rozumiem decyzje, które zmusiły nas do przerwania rozgrywek. Zrozumiem też, jeżeli liga zakończy się na tym etapie. Dzieje się sytuacja wyjątkowa na całym świecie. Zarówno my, jak i pewnie kibice chcielibyśmy, żeby było jak wcześniej. Na razie sytuacja wydaje się bardzo niepewna zarówno w świecie sportu, jak i w codziennym życiu każdego z nas, dlatego życzę wszystkim wytrwałości i zdrowia w tym trudnym czasie – przyznała z kolei Efimienko-Młotkowska.

Artykuł Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Mam dziwne uczucie niedosytu opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.