Żużel. Wielcy nieobecni cyklu Grand Prix. Łaguta mistrzostwa miał gdzieś, a Pawlicki traci kolejne lata na powrót
Oto piątka największych nieobecnych tegorocznego Grand Prix. Na naszej liście dwójka Polaków, która może już pochwalić się sukcesami w elicie. Najbardziej martwić może, że poza cyklem wciąż jest utalentowany Piotr Pawlicki. Zawodnik Fogo Unii mógłby bić się pewnie o medale, ale na razie pozostaje mu oglądanie Zmarzlika i spółki z perspektywy telewizora.