Krystyna Strasz: Czwarty medal z ŁKS-em to cudowne uczucie

– Czwarty medal z ŁKS-em to cudowne uczucie, tym bardziej, że po takim ciężkim sezonie. Było trudno, więc taki medal na koniec jest prawdziwą wisienką na torcie. Myślę, że całym sezonem zasłużyłyśmy, żeby mieć go na szyi i bardzo się cieszę, że do Łodzi wracał wesoły autobus – powiedziała w podsumowaniu batalii łódzko-radomskiej Krystyna Strasz – libero ŁKS-u Commercecon Łódź.

Sezon dla wszystkich drużyn był trudny, dlatego dla siatkarki łódzkiej drużyny takie zwieńczenie rozgrywek jest zadowalające. – Myślę, że ten medal jest dla nas mocno satysfakcjonujący. Wiadomo, że byłyśmy dość blisko wejścia do finału, choć jeszcze i tak był przed nami ewentualny tie-break w Rzeszowie. Naprawdę mocno o to walczyłyśmy i widać później było po nas, jak dużo sił włożyłyśmy w te półfinały i jak wolno rozkręcałyśmy się w rywalizacji z Radomką. Cieszę się, że udało się odwrócić tę serię. Pokazałyśmy naszego wiewiórczego pazura i teraz możemy cieszyć się medalem. 

Po czterech wcześniejszych meczach trudno było zespołom zaskoczyć się jakąś zagrywką taktyczną, ale według Strasz zadecydowały cechy wolicjonalne. – W piątym meczu kluczowe było nasze zaangażowanie, pewność siebie i dobra gra. Reszta to już niuanse taktyczne, które każda z drużyn zmieniała na przestrzeni seta, czy nawet połowy seta. Nad tym jednak czuwał już nasz sztab, żeby to wychwycić i błyskawicznie zareagować. Ten medal to wynik pracy całej naszej męsko-damskiej drużyny. 

Radości z medalu nie kryła również Klaudia Alagierska, która z typową dla siebie powściągliwością oceniła, że takiego obrotu spraw wcale nie należało zakładać z góry. – Z Radomką nie można było się spodziewać żadnego konkretnego wyniku. Na pewno spodziewałyśmy się, że dziewczyny z Radomia będą walczyć. Nie był to dla nas łatwy mecz, mimo że wygrałyśmy 3:0. Cieszymy się jednak, że mamy ten medal po tak ciężkiej drodze. W ostatnim meczu zadecydowały małe szczegóły: jedna obrona więcej, jakiś as w dobrym momencie i udało się pokonać Radomkę. 

Przed środkową ŁKS-u Commercecon teraz krótkie wakacje, a następnie występy w reprezentacji Polski. – Mam nadzieję, że uda się z reprezentacją wywalczyć coś fajnego. Brąz z klubem w tym sezonie już mam i fajnie by było wygrać też coś w kadrze – zakończyła Alagierska.

Artykuł Krystyna Strasz: Czwarty medal z ŁKS-em to cudowne uczucie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.