Jakub Majerski, który w eliminacjach 100 m st. motylkowym podczas igrzysk w Tokio ustanowił rekord Polski, przyznał, że złamanie granicy 51 sekund było jednym z jego celów. - Czuję się mocny - przyznał niespełna 21-letni pływak, który w piątek popłynie w półfinale tej konkurencji.