Judoczka Beata Pacut przez dłuższy czas nie pojawiała się w tzw. strefie mieszanej, gdzie czekają dziennikarze, po swojej przegranej walce w drugiej rundzie olimpijskiego w kategorii 78 kg w Tokio. - Musiałam ochłonąć i udało się wyjść tylnym wyjściem - przyznała mistrzyni Europy.