Dzień po meczu Polska - Anglia rozpętała się burza za sprawą oskarżeń Anglików o rzekomym rasizm ze strony zawodników reprezentacji Polski, w tym Kamila Glika. - Gdyby sędzia był świadkiem rasizmu, musiałby od razu dać Kamilowi czerwoną kartkę, a nic takiego nie miało miejsca. [...] Anglicy mogą oczywiście składać protesty czy zażalenia. Moim zdaniem nie mamy jednak wielkich powodów do niepokoju - wyjaśnił Michał Listkiewicz, były prezes PZPN i arbiter.