TL: Passa zwycięstw Legionovii trwa, porażek BKS-u również
IŁ Capital Legionovia Legionowo po raz trzeci z rzędu schodziła z parkietu jako zwycięzca. Tym razem pokonała BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Dla bielszczanek to również trzecie spotkanie z serii… z tym, że jest to seria porażek. Przegrana sprawiła, że BKS pozostał na 10. miejscu w lidze, ale swój mecz ma do rozegranie jeszcze Pałac, który w przypadku zwycięstwa z Jokerem zepchnie bielszczanki na przedostatnią pozycję.
Po wyrównanym początku pierwszego seta do ofensywy przeszły bielszczanki, które od stanu 11:11 zdobyły trzy punkty z rzędu przy zagrywkach Weroniki Szlagowskiej. Ten stan utrzymywał się przez dłuższy czas w tej partii, głównie za sprawą dobrej gry w ataku Gebrieli Orvosovej. Sygnał do zrywu po stronie gospodyń dała Olivia Różański. Legionowianki goniły wynik i po asie serwisowym Diany Dąbrowskiej doprowadziły do remisu. Bielszczanki chyba jeszcze nie wierzyły, że ten set może im się wymknąć z rąk, a w tym czasie gospodynie spokojnie zmierzały do wygranej. Seta zakończyła punktowa zagrywka Gyselle Silvy (25:21).
Drugi set znów rozpoczął się od wyrównanej gry, ale tym razem szybciej zaatakowały gospodynie, które po ataku ze środka Mai Tokarskiej wyszły na dwupunktowe prowadzenie 9:7. Legionovia długo utrzymywała ten dystans, a jeszcze przed końcówką mocniej przycisnęła i zwiększyła prowadzenie do pięciu punktów (19:14), a w rolach głównych znów wystąpiły Różański i Tokarska. Tym razem to legionowianki jednak uwierzyły, że set już się wygrał i stanęły. W ataku szalała Orvosova, a gospodynie zaczęły popełniać błędy. Do remisu doprowadziło zbicie Martyny Borowczak. Podopieczne Alessandro Chiappiniego zdołały się jednak otrząsnąć, a kluczową akcją była długa wymiana, w której po ataku Różański Legionovia miała piłkę setową (24:23). Ostatnia akcja była równie zacięta i tak samo jak kilka chwil wcześniej na korzyść gospodyń zakończyła ją atakiem Różański.
Wydawało się, że w trzecim secie będziemy oglądać częstą sytuację rozluźnienia zespołu prowadzącego 2:0. Tym bardziej, że partię mocno otworzyły bielszczanki, obejmując prowadzenie 10:5. Legionowianki w porę jednak się obudziły i zaczęły walczyć na boisku. Długie wymiany padały łupem siatkarek Chiappiniego i z 5:10 wyprowadziły one wynik na 11:10. Ciężar gry wzięła na siebie Aleksandra Gryka, która nie myliła się w ataku i dokładała do tego dobry blok. Przed końcówką Legionovia prowadziła 17:14. Bielszczanki jeszcze ostatni raz zerwały się do pogoni i doprowadziły do remisu 17:17. Ostatnie słowo należało jednak do Legionovii. Znów zagrywką pomogła drużynie Dąbrowska, a Gryka zablokowała rywalki w ważnym momencie. Mecz zamknęła atakiem Yaprak Erkek (25:22)
MVP: Aleksandra Gryka
IŁ Capital Legionovia Legionowo – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:0
(25:21, 25:23, 25:22)
Składy zespołów:
Legionovia: Tokarska (6), Różański (14), Erkek (6), Silva (10), Gryka (7), Grabka (3), Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szczyrba (1), Dąbrowska (2) i Kulig (libero),
BKS: Kazała (11), Janiuk (1), Chmielewska, Pierzchała (7), Orvosova (11), Szlagowska (7), Drabek (libero), Mazur (libero) oraz Polak (1), Borowczak (2) i Łyszkiewicz
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
Artykuł TL: Passa zwycięstw Legionovii trwa, porażek BKS-u również pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.