Nieprawdopodobne sceny w meczu rozgrywek pucharowych w Argentynie. Huracan prowadził w 88. minucie 2:1, ale chwilę później sędzia anulował gola i jeszcze podyktował rzut wolny dla rywali. To oni ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa. A wszystko przez kuriozalny błąd bramkarza.