Miała być walka stylów i była, w tym najlepszym wydaniu - Meksykanin Rey Vargas (36-0, 22 KO) odebrał pas mistrza świata Filipińczykowi Markowi Magsayo (24-1, 16 KO), w pojedynku, którego losy ważyły się do ostatniego gongu i ostatniego ciosu. Podobnie było w Londynie, gdzie niezwykły Derek Chisora pokonał faworyzowanego Bułgara Kubrata Pulewa - to tematy dziejszego przeglądu z mojego narożnika. Zapraszam.