Juan Martin del Potro to jeden z największych pechowców ostatnich lat. Argentyńczyk zmaga się z licznymi kontuzjami, które uniemożliwiają mu powrót do rywalizacji. W jednym z wywiadów 33-latek wyznał, że nawet prozaiczne czynności sprawiają mu ogromny ból. - Byłem trzecim tenisistą na świecie i zostałem z niczym - wyjawił.