Doru Popadiuc z rumuńskiego zespołu Chindia Targoviste, zdobył być może najbardziej szaloną bramkę tego roku. Pomocnik pokonał bramkarza FC Voluntari strzałem z własnej połowy. Po meczu z rozbrajającą szczerością wyznał, że uderzył na bramkę... bo nie miał siły już biec.