Turniej Mistrzyń to najlepszy przykład, jaka przemiana zaszła w Idze Świątek. Rok temu w Guadalajarze Polka debiutowała w imprezie, w której przeżyła trudne chwile. Teraz jest zdecydowaną faworytką w Fort Worth po sezonie pełnym fantastycznych wyników. - Tamte emocje z Meksyku związane z debiutem są dziś przytłumione - mówi Świątek w rozmowie ze Sport.pl. I stawia sobie ambitne cele.