Jan Król: Zobaczymy, jak przygotują się na nas
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przerwali serię porażek pokonując w ostatnim meczu ligowym Barkom Każany Lwów. Akademików z Kortowa czeka teraz starcie w hali przy Małym Jezioraku w Iławie, gdzie podejmą Ślepsk Malow Suwałki. Początek poniedziałkowego meczu o godz. 17:30. – Cały zespół jest dobrze poukładany. Zawodnicy nie są największymi gwiazdami ligi, ale prezentują się bardzo solidnie. Zobaczymy, jak przygotują się na nas – powiedział olsztyński atakujący Jan Król.
Siatkarze i kibice Indykpolu AZS Olsztyn w końcu mogli mieć powody do radości, ponieważ w meczu 11. kolejki siatkarskiej Plusligi, akademicy z Kortowa pokonali ukraiński Barkom Każany Lwów. Zwycięstwo nie przyszło łatwo – olsztynianie wygrali dopiero po tie-breaku. Nagrodę najbardziej wartościowego gracza meczu otrzymał środkowy Indykpolu AZS – Mateusz Poręba.
Jak to spotkanie ocenił atakujący olsztyńskiego zespołu, Jan Król? – Dyspozycja obu drużyn falowała. Ten mecz nie poszedł po naszej myśli, przecież mogliśmy go wygrać po czterech setach. Poprawiliśmy grę na piłce sytuacyjnej oraz asekurację. Brakowało nam niestety w pewnych momentach zagrywki czy przyjęcia, dobrej wystawy oraz bloku. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i wróciliśmy na ,,jakieś” tory.
Dzięki wygranej nad ukraińskim zespołem Zielona Armia nadal pozostaje na 11. miejscu w tabeli z dorobkiem 13 punktów. Po chwilowej przerwie, olsztyńskich siatkarzy w najbliższy poniedziałek czeka powrót do Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, w ramach drugich w tym sezonie Derbów Północy. Rywalem olsztynian będzie Ślepsk Malow Suwałki. Akademicy będą chcieli odczarować halę w Iławie, ponieważ ostatni raz wygrali tam prawie miesiąc temu (3:0 mecz z BBTS Bielsko-Biała, 29 października).
Biało-niebiescy prowadzeni przez trenera Dominika Kwapisiewicza w ostatnich spotkaniach prezentują bardzo dobrą siatkówkę. Od początku listopada przegrali zaledwie dwa mecze i to z zespołami z czołówki – Jastrzębskim Węglem i Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Suwalszczanie z sześcioma zwycięstwami, pięcioma porażkami i dorobkiem 18 punktów, zajmują bezpiecznie, 8. miejsce w ligowej tabeli.
Punktowym liderem poniedziałkowych rywali olsztynian jest Bartosz Filipiak (178 oczek, 7. miejsce w rankingu punktujących ), który ma na swoim koncie 3 statuetki MVP. Filipiak wspierany jest przez przyjmującego Pawła Halabę (148 punktów). W elemencie bloku najlepiej radzi sobie Norweg Andreas Takvam (17 punktów), a jego kolega ze środka siatki, czyli Cezary Sapiński to najlepszy serwujący zespołu (19 asów serwisowych, 6. miejsce w ligowej stawce). Liderem przyjęcia oraz obrony jest pochodzący z regionu Warmii Mateusz Czunkiewicz – libero Ślepska jest piątym najlepiej przyjmującym zawodnikiem w lidze (54% przyjęcia pozytywnego). Na wyróżnienie zasługuje jeszcze serbski lewoskrzydłowy Miran Kujundžić, a za całość gry odpowiada mierzący zaledwie 176 centymetrów wzrost Matias Sanchez, srebrny medalista igrzysk olimpijskich z kadrą Argentyny.
Co o postawie suwalskiego zespołu ma do powiedzenia Jan Król? – Na pewno jest to bardzo ciekawy zespół, który rozgrywa dobry sezon. Mają bardzo dobrą zagrywkę, do tego grają szybko i dynamicznie. Duża w tym zasługa rozgrywającego Matiasa Sancheza – gra dosyć dokładne piłki jak na takie prędkości wystaw. Cały zespół jest dobrze poukładany. Zawodnicy nie są największymi gwiazdami ligi, ale prezentują się bardzo solidnie. Zobaczymy, jak przygotują się na nas – kończy atakujący.
Artykuł Jan Król: Zobaczymy, jak przygotują się na nas pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.