Bolesne wyznanie byłego piłkarza Manchesteru United. Miał problem z alkoholem
Jesse Lingard zdobył się niedawno na szczere wyznanie. Piłkarz przerwał milczenie. Opowiedział w mediach o trudnej przeszłości. Miał poważne problemy z alkoholem. Spowodowane były one złym stanem psychicznym 30-letniego gracza, który nie radził robie z krytyką kibiców. -Wychodziłem na boisko, ale nie miałem siły grać. Miałem pustkę w głowie - wyjawił sportowiec.