LM M: Zawiercianie zagrają o być albo nie być
Przed zespołem z Zawiercia ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ostatni i jeden z najważniejszych, bowiem zadecyduje o dalszych losach w grupie B. Aluron CMC Warta Zawiercie na wyjeździe zagra z Berlin Recycling Volleys, Zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, mają taki sam bilans porażek i zwycięstw, więc to właśnie ich bezpośrednie starcie będzie kluczowe.
Obie drużyny na swoim koncie mają po dwie porażki. Gospodarze środowego spotkania dwukrotnie ulegli Halkbankowi Ankara, ale udało im się w Dąbrowie Górniczej 3:1 wygrać właśnie z zespołem z Zawiercia. Stawka ostatniego pojedynku jest wysoka, bowiem zwycięzca zajmie przynajmniej drugie miejsce. Na to szansę mają obie ekipy, ale tylko Aluron CMC Warta Zawiercie nadal może marzyć o 1. lokacie. Jednak tylko, jeśli porażki z outsiderem grupy B dozna Halkbank Ankara. Wszystkie scenariusze przeanalizowali członkowie klubu z Zawiercia i na dole tekstu udostępniamy pełne wyliczania.
W pierwszym meczu obu zespołów kluczowa okazała się zagrywka, w tym elemencie zawiercianie kompletnie zawiedli, psując sporo serwisów. – Na tym poziomie zagrywka będzie bazą do dobrej gry. Od kilku tygodni pracowaliśmy nad tym, żeby zbilansować bezpieczeństwo i jakość naszego serwisu. Jednocześnie musimy być gotowi, że tym razem rywale wywrą na nas większą presję niż wcześniej – zapowiedział trener zespołu z Berlina Cedric Enard. Jego drużyna jest liderem tabeli na krajowym podwórku, a w poprzedniej rundzie Bundesligi pewnie wygrała 3:0 z VCO Berlin.
W Dąbrowie Górniczej liderem berlińczyków był atakujący – Marek Sotola, a Johannes Tille oraz Ruben Schott utrudniali gospodarzom przyjęcie. Jak będzie w Max Schmeling Hale? Podopieczni Michała Winiarskiego są faworytami tego spotkania, ale muszę zagrać na swoim dobrym poziomie. To udało im się ostatnio w PlusLidze, w której pokonali 3:1 LUK Lublin. Solidnie zagrał znowu lider zawiercian – Uros Kovacević, ale kluczowa mogła być bardziej różnorodna dystrybucja ataku. Sporo piłek dostał środkowy – Michał Szalacha, który z resztą otrzymał za to spotkanie statuetkę MVP. Gorzej zagrał za to Dawid Konarski, ale jego miejsce godnie zajął Dawid Dulski. W podstawowym składzie zabrakło podstawowego libero – Santiago Dananiego.
Podopieczni Michała Winiarskiego w Berlinie będą musieli zagrać na naprawdę dobrym poziomie, a do tego poradzić sobie z presją dotyczącą wagi tego pojedynku. Zawiercianie pokazali już, że potrafią wywiązać się z jednego i drugiego zadania. Początek spotkania w środę, pierwszy gwizdek o 19:30, a transmisja dostępna w Polsacie Sport Extra.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
Artykuł LM M: Zawiercianie zagrają o być albo nie być pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.