- Nikt nie zasłużył na sukces bardziej. Nie widziałem w tenisie nikogo, kto by pracował ciężej - mówi Sport.pl trenujący Magdę Linette Mark Gellard. Jego drugie podejście do współpracy z Polką zaowocowało zmianami, które póki co dały awans do półfinału Australian Open. Kłóci się z nią w słusznym celu i cieszy się, że ona podejmuje coraz więcej decyzji. I nie pozwala jej się użalać. - Jeśli chcesz się rozwijać, to nie możesz mieć mentalności ofiary - zaznacza.