Kwal. do IO: Turczynki postawiły kropkę nad „i”
Reprezentacja Turcji zakończyła turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich z kompletem zwycięstw. W ostatnim starciu zawodów pokonała ona Belgię w trzech setach. W meczu zamykającym zmagania Japonia zmierzy się z Brazylią i będzie to mecz decydujący o tym, która z tych dwóch drużyn uzyska drugi bilet do Paryża.
Spotkanie dobrze otworzyły Turczynki, które po ataku Melissy Vargas objęły od razu dwupunktowe prowadzenie. Asem popisała się jednak szybko Nathalie Lemmens i już był remis (2:2). Znów potrzeba więc było Vargas, aby Turcja miała dwa oczka z przodu (5:3). Przewaga Turczynek powiększyła się jeszcze, gdy w ataku pomyliła się Lemmens. Belgijkom nie pomagało także ich nie najlepsze przyjęcie. Dopiero błędy Aslı Kalaç zmniejszyły nieco dystans między drużynami (16:10). W dodatku punktową zagrywkę dołożyła Manon Stragier. Nie wpłynęło to jednak na układ sił w tym secie. Po błędzie czterech odbić w belgijskiej ekipie (14:21) Turczynki zmierzały już po wygraną. Ostatecznie sięgnęły po nią po swoim skutecznym bloku (25:14).
W drugiego seta także lepiej weszła drużyna z Turcji, w której asem szybko popisała się Elif Şahin. Tym samym odpowiedziała Stragier, ale to nadal Turczynki były z przodu. Szczególnie, że nie trzeba było długo czekać, aby uruchomiły blok (7:3). Za to Belgijki nie były w stanie zatrzymać Vargas. Dopiero as Celine Van Gestel poprawił odrobinę sytuację Belgii w tej partii (7:11). Nie na długo, gdyż zaraz znowu nastąpiła seria punktów Turcji w ataku. Potrzeba więc było kolejnej punktowej zagrywki, tym razem w wykonaniu Marlies Janssens, aby belgijska ekipa miała jeszcze szansę coś zmienić w drugiej partii (13:17). Nie poszła jednak za ciosem, gdyż Turczynki przypomniały jej o swojej czujności na siatce. Zatem mimo nieco większej walki w końcówce niż w poprzednim secie to ekipa z Turcji cieszyła się z kolejnego zwycięstwa po ataku Hande Baladin (25:20).
Na początku kolejnej odsłony obyło się bez zmian, gdyż ponownie to Turcja wyszła jako pierwsza na wyższe prowadzenie. Po swoim bloku miała bowiem trzy oczka z przodu (4:1). Z czasem powiększyła swoją przewagę, ale nie zawsze wykorzystywała swoje szanse. Czujna gra Belgii na siatce zmniejszyła zatem dystans między drużynami do dwóch punktów (8:10). Po asie serwisowym Van Gestel pozostał z niego zaledwie punkt. W połowie seta popracowała jednak Vargas, która przywróciła swojemu zespołowi nieco bezpieczniejszą sytuację (15:12). Szczególnie, że w okolicach końcówki Belgijki nie uniknęły błędów, a asa dołożyła Şahin. Mimo tego Turczynki także nie okazały się nieomylne, wobec czego wynik pozostawał sprawą otwartą (20:18). W porę uruchomiły jednak swój blok i to Turcja triumfowała w całym spotkaniu, o czym zdecydował błąd zagrywki rywalek (21:25).
Turcja – Belgia 3:0
(25:14, 25:20, 25:21)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela turnieju kwalifikacyjnego do IO (Tokio)
Artykuł Kwal. do IO: Turczynki postawiły kropkę nad „i” pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.