Co za pech. Stracili zawodnika tuż przed finałem
Enea Falubaz w tym sezonie nie przegrał choćby jednego meczu i zapowiada się na to, że taki stan rzeczy pozostanie do końca pierwszoligowych rozgrywek. W czwartek kontuzji w Czechach nabawił się Jan Kvech, czyli podstawowy zawodnik klubu z Rybnika, który w piątek podejmie u siebie zielonogórzan. – Mój sezon zakończył się wcześniej – napisał obolały 21-latek na swoim Facebooku. Po takich słowach chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że jutrzejszy występ żużlowca jest nierealny.
