Selekcjoner coś podejrzewał, zabrakło dowodów. "Tu nie wszyscy grają razem"
Za żadnym innym meczem Polski ze Szwecją, a może nawet za żadnym innym meczem w historii reprezentacji Polski, nie ciągnie się równie zła sława. Polacy przeciw Szwedom w Chorzowie, w eliminacjach MŚ 1990, zagrali w opinii obserwatorów dużo słabiej niż krótko wcześniej z Anglikami. "W ośmiu nie ma szans wygrać tego meczu" - mówił schodzący z boiska Janusz Nawrocki. Selekcjoner Andrzej Strejlau, uznawany za wzór uczciwości, nawet po latach nie krył żalu do swoich piłakrzy.
