Roszady w kilku klubach po transferze Andersona

Decyzja Matthew Andersona o odejściu z Zenita Sankt Petersburg do Ziraatu Ankara ruszyła całą maszynę transferową w kilku europejskich klubach. Naturalnie bowiem Zenit musiał mieć następce Amerykanina, którego znalazł we Włoszech. To Stephen Maar z Vero Volley Monza. 

Jeszcze w lipcu po podpisaniu kontraktu Claudio Bonati, dyrektor sportowy włoskiego klubu mówił o przyjmującym w samych superlatywach. – Maar był zawodnikiem, którego szukaliśmy – ekspert, ale też młody, potężny i bardzo utalentowany. Sportowiec, który bardzo dobrze zna mistrzostwa Włoch. Od razu wykazał entuzjazm odnośnie naszego projektu i jesteśmy pewni, że będzie w stanie zagwarantować nam solidność i skuteczność w swojej roli. Nie możemy się doczekać, kiedy zobaczymy go w naszej koszulce.

Okazuje się, że dla zespołu z Monzy nie będzie dane skonsumować potencjału Kanadyjczyka. Skoro jednak Maar postanowił przenieść się do Rosji, to właśnie we włoskim klubie powstała luka na przyjęciu. Włosi również rozpoczęli działania, mające na celu załatanie tej dziury i zastępstwo za Kanadyjczyka znaleźli w… Turcji. Będzie nim Mirza Lagumdzija, brat bardziej utytułowanego Adisa, który jest obecnie atakującym Cucine Lube Civitanova.

Artykuł Roszady w kilku klubach po transferze Andersona pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.