Niedawno wyszło na jaw, że piłkarz Juventusu Nicolo Fagioli grał u nielegalnych bukmacherów. Z tego powodu został zawieszony i będzie musiał przejść terapię. "La Gazzetta dello Sport" dotarła do zeznań, które 22-latek złożył w prokuraturze federalnej. Okazuje się, że hazard wpędził go w milionowe długi, a gdy nie był w stanie ich spłacać, otrzymywał groźby. - Myślałem, że gram, żeby spłacić dług. W ten sposób tylko zwiększałem swoje zadłużenie - powiedział.