Nie do wiary - tak najlepiej można skomentować pudło Jeana Carlosa, skrzydłowego Rakowa Częstochowa na początku drugiej połowy czwartkowego meczu trzeciej kolejki Ligi Europy z jedną z najlepszych drużyn z Portugalii - Sportingiem Lizbona. 27-letni zawodnik fatalnie się pomylił, będąc bardzo blisko bramki drużyny gości. Gospodarze potrafili potem doprowadzić do wyrównania i mecz skończył się remisem 1:1.