W ostatnich latach media dowiadują się o coraz większej liczbie przestępstw seksualnych, których sprawcami są piłkarze, czego najgłośniejszym przykładem była sytuacja z Dani Alvesem. Ale przecież słychać też o tych, którzy są oczyszczani z zarzutów, nawet tych najcięższych, jak w historii Gylfia Sigurdssona. BBC właśnie przybliża historię piłkarza Sunderlandu Jacka Diamonda, który po 18 miesiącach koszmaru wygrał sprawę w sądzie.