LM K: Drużyna Stysiak pod ścianą, koncert Egonu i spółki

W pierwszym meczu półfinałowym Allianz Mediolan pokonał we własnej hali Fenerbahce Stambuł 3:0. Podopieczne Stefano Lavariniego mogą żałować zwłaszcza drugiej odsłony, w której roztrwoniły przewagę. Szans na odwrócenie losów rywalizacji muszą upatrywać w rewanżu u siebie.

Otwarcie dla gospodyń

W mecz lepiej weszły gospodynie, które po blokach Raphaeli Folie odskoczyły od rywalek na 4:1. Te szybko wzięły się do odrabiania strat, a dzięki Arinie Fiedorowcewej wróciły do gry. Paola Egonu próbowała ponownie nakręcić grę po stronie Allianzu Mediolan, ale Fenerbahce dotrzymywało mu kroku. Dopiero przy serwisie Alessi Orro gospodynie ponownie zbudowały sobie przewagę (16:13). Wykorzystały też błędy rywalek i poczynały sobie coraz pewniej (20:16). W końcówce nie do zatrzymania była Egonu, a premierowa odsłona padła łupem wicemistrza Włoch (25:21).

Zmarnowana szansa Fenerbahce

W drugim secie przebudził się zespół ze Stambułu, który po asie serwisowym Asli Kalac wysforował się na prowadzenie 4:1. Nie trwało to jednak długo, bo po kontrze Heleny Cazaute gospodynie wróciły do gry. Z czasem to one zaczęły przejmować inicjatywę na boisku, a udane zagrania Egonu i Orro dały im przewagę (11:8). Wówczas dała o sobie znać Melissa Vargas, która na spółkę z Fiedorowcewą nie tylko odrobiły straty, ale również przełamały rywalki (16:14). Cały czas skuteczna była Fedorowcewa, a po szczelnym bloku przyjezdne wygrywały już 23:20. Jednak przy zagrywce Miriam Sylli włoska ekipa doprowadziła do batalii na przewagi. W niej kontra Cazaute przechyliła szalę zwycięstwa na jej stronę (27:25).

Allianz Mediolan dokończył dzieła

W trzeciej odsłonie gospodynie poszły za ciosem, a przy serwisie Folie zbudowały sobie solidną nadwyżkę (4:1). Podopieczne Stefano Lavariniego nie odpuszczały, a po błędzie Egonu zdołały odrobić straty (8:8). Nie miały jednak argumentów, aby przejąć inicjatywę, a po kontrze Cazaute ponownie do głosu zaczął dochodzić Allianz (14:12). Przy serwisie Melihy Diken przyjezdne wróciły jeszcze do gry, ale seria udanych zagrań Egonu i Sylli spowodowała, że to gospodynie były coraz bliżej wygranej (21:17). W końcówce dołożyły jeszcze szczelny blok, a Fenerbahce nie znalazło już recepty na odmienienie losów spotkania (25:20).

Allianz Vero Volley Mediolan (ITA) – Fenerbahce Stambuł (TUR) 3:0
(25:21, 27:25, 25:20)

Składy zespołów:
Allianz: Cazaute (11), Folie (16), Orro (2), Rettke (4), Sylla (7), Egonu (22),  Castillo (libero) oraz Candi, Malual, Bajema
Fenerbahce: Kalac (3), Diken, (4) Fiedorowcewa (17), Fetisowa (6), Drca (2), Vargas (14), Orge (libero) oraz Stysiak, Germen, Menezes (1), Unal

Zobacz również:
Wyniki 1/2 finału Ligi Mistrzyń

Artykuł LM K: Drużyna Stysiak pod ścianą, koncert Egonu i spółki pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.