Koszmaru Emmy Raducanu ciąg dalszy. W przeszłości Brytyjka zmagała się z problemami zdrowotnymi, które wyeliminowały ją z gry na wiele miesięcy. I kiedy wydawało się, że powoli wraca na prostą, to znów otrzymała cios. Jak donoszą media, 21-latka doznała kolejnego urazu. Ten skłonił ją do podjęcia radykalnej decyzji na kilka godzin przed pierwszym meczem w Miami Open.