Simona Halep wraca do formy po tym, jak zawieszono ją na kilka miesięcy, co miało związek z wykryciem w jej organizmie roksadustatu. Okazało się, że nie przyjęła niedozwolonej substancji świadomie, a zanieczyszczono suplement, który zażyła. Nie ulega wątpliwości, że kolejne testy antydopingowe mogą wywoływać lęk u Rumunki. Mimo wszystko 32-latka wydaje się pewna siebie. - Niech przychodzą tak często, ile tylko chcą - deklaruje.