Za kilka dni Iga Świątek będzie już równo sto tygodni na pierwszym miejscu w rankingu WTA. Polka, co jasne, pozostaje liderką światowego zestawienia w najnowszym notowaniu. Jednocześnie pnie się w górę w rankingu wszech czasów i jest już na dziewiątym miejscu, a na dziesiąte zepchnęła Lindsay Davenport. Do kolejnej Justine Henin jednak jeszcze Świątek trochę brakuje.