Lukas Podolski nie przystał na propozycję prezydentki Zabrza Małorzaty Mańki-Szulik, aby być obserwatorem prac komisji ds. sprzedaży klubu. Zamiast tego zaakceptował ofertę od kontrkandydatki w wyborach samorządowych, Agnieszki Rupniewskiej, która chce powierzyć mu nowe stanowisko w Górniku Zabrze, jeśli wygra niedzielne wybory. - Będę dalej to robił - przekonywał Podolski.