Jacek Gaworski sięgnął w 2016 roku po srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro w szermierce na wózkach. Ostatnie lata to jednak dla niego jeden wielki koszmar okupiony przewlekłymi chorobami. 56-latek znajduje się w stanie terminalnym i jest świadomy tego, że umiera. - Ból porównywalny jest do łamania kości bez znieczulenia - wyjaśniła jego żona Elżbieta w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".