Katastrofa polskiego zawodnika. Przyszłość gwiazdy pod znakiem zapytania
KS Apator Toruń na inaugurację PGE Ekstraligi uzbierał w Gorzowie 39 punktów, jadąc bez wsparcia Pawła Przedpełskiego. Polski żużlowiec już przed sezonem otrzymał olbrzymi kredyt zaufania od nowego menedżera Piotra Barona. Trener chciał, aby działacze zostawili go na 2025 rok, nawet kosztem zatrudnienia byłego mistrza świata Taia Woffindena. Po niedzielnej katastrofie koncepcja z Brytyjczykiem może wrócić.