- Jeśli nie skupię się na Wilderze i zacznę myśleć o Joshui, to Wilder mnie znokautuje - mówi Tyson Fury (30-0-1, 21 KO). Jego walka numer trzy z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) odbędzie się prawdopodobnie 19 grudnia na wielkim stadionie.
Federacja International Boxing Federation uaktualniła swój ranking obejmujący czerwcowe walki. I tak jak przed miesiącem na listach znajdziemy tylko dwa polskie nazwiska.
Informowaliśmy już Was pięć dni temu o powrocie Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO) ze sportowej emerytury 22 sierpnia w hiszpańskiej Torrelavedze. Wygląda na to, że możemy Wam podać nawet nazwisko jego rywala.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) nie odpuszcza i cały czas powraca do starych sparingów, w których rzekomo miał sprać Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO) to jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników w Polsce. Z zawodnikiem porozmawialiśmy między innymi o kontuzji, planach na przyszłość czy o galach boksu w studiach telewizyjnych. Zapraszamy do oglądania.
Legendarny Roberto Duran, wielki mistrz wagi lekkiej, półśredniej, junior średniej i średniej, zapytany o najlepszego dziś zawodnika królewskiej kategorii bez wahania wskazuje na Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
- Nie spodziewałem się tej walki, ale pozostawałem w stanie gotowości bojowej i dam dobre widowisko - mówi Carlos Takam (38-5-1, 28 KO), który wskoczył w miejsce złapanego na dopingu Jarrella Millera i spotka się z Jerrym Forrestem (26-3, 20 KO).
- Kibice chcieli mojej walki z Kamilem, więc zobaczą fajne widowisko w wadze ciężkiej. To specjalny ukłon dla fanów boksu zawodowego mówi Marcin Siwy (20-0, 8 KO) przed walką z Kamilem Bodziochem (6-0, 2 KO).
Obchodzący wkrótce 32. urodziny Michael Hunter (18-1-1, 12 KO) rozszedł się z grupą Matchroom Boxing. Amerykanin planuje wrócić na ring we wrześniu.
Luke Campbell (20-3, 16 KO) miał boksować z Javierem Fortuną (35-2-1, 24 KO), ten jednak poszedł w inną stronę i spotka się z Jorge Linaresem. Wobec tego władze federacji WBC wyznaczyły Campbellowi na nowego rywala Ryana Garcię (20-0, 17 KO).
Terence Crawford (36-0, 27 KO) nie może doczekać się największych walk, ale jak sam twierdzi, jego poprzedni rywale sprawiliby ogromne problemy pozostałym zawodnikom czołówki wagi półśredniej.
Edgar Berlanga (13-0, 13 KO) nie pokonał jeszcze nikogo poważnego, ale spotyka coraz lepszych na swojej drodze i nie tylko wygrywa z nimi przed czasem, ale jak dotąd nie wypuścił nikogo poza pierwszą rundę!