Do tej pory miłośnicy warszawskiego Targu Śniadaniowego zimą musieli robić sobie przymusową przerwę od jedzenia ulubionych smakołyków. Targ odbywał się pod chmurką i zawieszał działalność na kilka miesięcy. Teraz będzie działa także zimą - w hali, w której kiedyś naprawiano autobusy!
Chytrzy oszuści przedobrzyli. Przyjechali do tej samej miejscowości, w której wcześniej już naciągali ludzi. Jeden z pamiętliwych rolników zwabił ich na swoją posesję i zadzwonił po policję. Choć przestępcy stali na podwórku, nie mieli żadnych szans na ucieczkę. Na ich straży postawił niezawodnego stróża - swojego psa.
W Rokczynach w gminie Andrychów doszło do niecodziennego zdarzenia. Jak podaje "Gazeta Krakowska" kobieta, która kierowała peugeotem, w pewnym momencie zjechała z drogi i runęła z wysokiej skarpy do górskiego potoku. Życie uratował jej przypadkowy przechodzień, który natychmiast powiadomił służby ratunkowe.
Pomysł na wieczorne granie w piłkę nożną był strzałem w dziesiątkę. Codziennie od 1 kwietnia w każdy piątek po 18.00, orlik na Brochowie pękał w szwach. Dzieci w wieku od 8 do 18 lat przychodziły rozegrać mecz lub potrenować piłkarskie rzemiosło. A wszystko pod okiem fachowców, którzy doradzali i korygowali błędy.
W Łopusznej w województwie małopolskim doszło do wypadku. Jak podał tvn24, w godzinach popołudniowych zderzyły się dwa samochody osobowe. Aż 10 osób trafiło do szpitala. Wśród poszkodowanych jest dwójka dzieci. Samochody zderzyły się na drodze wojewódzkiej 969. Jak doszło do wypadku?
Nie żyje jedna z kobiet poszkodowanych w tragicznym wypadku w Łopusznej, (powiat nowotarski, woj. małopolskie). W niedzielę, w 6 listopada godzinach popołudniowych zderzyły się dwa samochody osobowe. Aż 10 osób trafiło do szpitala. Wśród poszkodowanych jest dwójka dzieci. Samochody zderzyły się na drodze wojewódzkiej 969 w powiecie nowotarskim, w okolicy skrętu na Nową Białą.
W sobotę 5 listopada doszło do tragicznego wypadku. Jak podaje wspolczesna.pl, na drodze krajowej nr 647m w miejscowości Zabiele, zderzyły się ze sobą dwa samochody osobowe. Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych, między godziną 20- 21. Jeden z uczestników wypadku zginął na miejscu.
Chwile grozy przeżyli pasażerowie linii lotniczych Ryanair lecący z Brukseli na Maltę. W pewnym momencie między czterema mężczyznami wywiązała się bójka na pięści. Awanturujący się pasażerowie próbowali także otworzyć drzwi samolotu. Ostatecznie mężczyzn unieruchomiono i oddano w ręce policji podczas międzylądowania we Włoszech.
30-letni Polak Tomasz K. spowodował w Anglii potworny wypadek. Mężczyzna prowadząc ciężarówkę bawił się komórką. Nie zauważył stojących w korku samochodów i z impetem wjechał w osobówkę, zabijając Tracy Houghton (45 l.) i jej troje dzieci. Dramat rozegrał się na oczach partnera kobiety, który podróżował drugim autem. – Widzę ten moment każdego dnia przed pójściem spać – mówi wstrząśnięty Mark.
29-letnia Australijka Dana Vulin trzy lata temu została oblana spirytusem i podpalona przez zazdrosną kobietę. Dana miała poparzone 65 proc. ciała i ledwo uszła z tego z życiem. Po kilkudziesięciu operacjach, długich latach kiedy musiała nosić maskę i specjalistyczny kombinezon, 29-latka z dumą pokazuje swoje zabliźnione ciało. – Blizny pokazują, jak daleko zaszłam – mówi Dana.
Gliwicki Instytut Onkologi zakupił angiograf, który umożliwi dotarcie do guza wątroby metodą małoinwazyjną. To szansa dla wielu pacjentów, którzy nie mogą być operowani tradycyjnie.
Choć ciężka choroba utrudnia Kubie (17 l.) życie, to jest coś, co sprawia, że na jego twarzy pojawia się uśmiech. To jego wielka pasja, czyli komunikacja miejska i imponująca kolekcja biletów! Nie chwaląc się, mam w niej prawdziwe rarytasy. I to z całego świata - mówi Kuba Płaziński z Gdańska. Chłopiec cierpi na zanik mięśni i porusza się na wózku. Choroba zabrała mu wiele marzeń...
Kiedy policjanci dotarli na miejsce zbrodni, zobaczyli mordercę pochylającego się nad ciałem ofiary i wydającego zwierzęce odgłosy. Napastnik, 19 -letni student Austin Harrouff, powiedział oficerom, że źle się czuje, bo chyba „zjadł coś niedobrego”.
Na jednej z farm w Południowej Karolinie w USA policjanci odnaleźli uwiązaną do łańcucha kobietę. Amerykanka przez dwa miesiące była więziona w kontenerze przez swojego pracodawcę, który wcześniej zamordował jej partnera. 45-letni Todd Kohlhepp podczas przesłuchania przyznał się także do zamordowania sześciu innych osób.
Katedra, Hala Stulecia, Sky Tower i Ratusz czekają na nowych właścicieli, którzy, o ile odpowiednio będą zarządzać gotówką, mogą zostać milionerami, dzięki wrocławskim nieruchomościom. W sobotę premierę miała wrocławska wersja popularnej gry Monopoly. Na planszy znajdziemy aż 30 charakterystycznych budowli, tych zabytkowych i tych nowoczesnych.
W trzecim odcinku „Hakera umysłu” Łukasz Płoszajski zaczepia osoby na wrocławskim rynku i pokazuje, jak można odczytać myśli obserwując ich mowę ciała. Aktor odsłania kulisy hipnozy, czytania w myślach i sugestii. "Haker Umysłu" to pierwszy w Polsce projekt popularyzujący mentalizm. Cały odcinek można zobaczyć na www.youtube.com
20 uczniów Gimnazjum nr 1 w Ostrowie Wielkopolskim zatruło się salmonellą podczas uroczystości ślubowania. Zarażenie bakterią spowodował najprawdopodobniej tort domowej produkcji, którym nastolatkowie zostali poczęstowani po imprezie. Troje uczniów z najpoważniejszymi objawami spędziło kilka dni w szpitalu.
Zamiast chronić legnicki sklep, zachowywał się jak zboczeniec. Pijany ochroniarz kazał się rozbierać klientkom hipermarketu i dotykał ich części intymnych. Oskarżał je o kradzież. Dwie z nich były niepełnoletnie. Na szczęście za swoją karygodną postawę nie uniknie kary. Właśnie stanął przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Dramatyczna akcja strażaków w Grzegorzewicach Wielkich. Do zakrytej studni wpadła nieszczęśliwie kobieta. Strażacy szybko ruszyli na pomoc, jeden z ratowników spuścił się na linie do ofiary i zdołał uwolnić ją ze śmiertelnej pułapki. Skończyło się jedynie na dużym strachu i niewielkich otarciach na rękach i nogach.
W szpitalu w Łodzi przebywa dwumiesięczny Igorek. Chłopiec ma poważne obrażenia - pękniętą podstawę czaszki, siniaki na całym ciele. Jest na OIOM. Niemowlę do szpitala przywieźli rodzice. Twierdzili, że chłopiec wypadł z łóżeczka, stąd urazy. Lekarz nie uwierzył. Matkę (30 l.) i ojca (26 l.) Igora zatrzymała policja.
Chusty w góralskie wzory, skarbonki w kształcie domów z bali czy nawet samurajskie miecze – takie pamiątki królują w sklepikach w Szklarskiej Porębie. Stowarzyszenie Żelazny Tygiel Waloński powiedziało „Basta! Niech Janosik wraca do Zakopanego. A my sprowadźmy Liczyrzepę”. I apeluje do sklepikarzy, by postawili na regionalne produkty.
Prawdziwym dramatem zakończyła się libacja alkoholowa w jednym z domów w Tychowie (woj. zachodniopomorskie). Podczas kłótni rozwścieczony 19-latek dwukrotnie dźgnął nożem ojca swojej dziewczyny. 39-letni mężczyzna walczy o życie. Nastolatek został zatrzymany przez policję. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.
W pożarze domu przy ulicy Warszawskiej w Białymstoku (woj. podlaskie) zginęły dwie osoby. Zwęglone zwłoki 60-letniego mężczyzny i 30-letniej kobiety znaleźli w drewnianej przybudówce domu strażacy, którzy przeszukiwali pogorzelisko. Przyczyny wybuchu pożaru wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
– Wstałam w nocy do toalety, zrobiłam trzy kroki i poczułam, że wpadam w poślizg. To były ułamki sekund… – tak pani Iwona Adamczyk wspomina wypadek, który przeżyła trzy lata temu w Domu Pomocy Społecznej przy Przybyszewskiego w Łodzi. 66-letnia łodzianka poślizgnęła się na niesprzątniętej przez personel kałuży moczu swojej współlokatorki z pokoju. - Złamałam kręgosłup, nogę i miałam wstrząśnienie mózgu. Potem przeszłam dwie skomplikowane operacje. Jeżdżę na wózku. Usłyszałam jednak, że nie mogę liczyć na odszkodowanie... Читать дальше...
Pani Iwona Adamczyk (66 l.) domaga się 100 tys. zł odszkodowania i 30 tys. zł renty od Centrum Rehabilitacyjno-Opiekuńczego DPS w Łodzi. Kobieta od około 5 lat jest w domu pomocy. Trzy lata temu poślizgnęła się na kałuży moczu oddanego przez chorą na Alzheimera współlokatorkę. Złamała piszczel, miała wstrząśnienie mózgu i musiała przejść poważaną operację. Teraz nie może się samodzielnie poruszać. Pani Iwona po upadku napisała oświadczenie, w którym przyznała, że to nie była wina pracownic DPS, a nieszczęśliwy wypadek. Читать дальше...