Strzelał do przechodniów. Bezczelnie śmieje się w sądzie
Ta strzelanina w Lubinie w późne majowe popołudnie zmroziła okolicznych mieszkańców. Wystrzelone pociski trafiły znajdującego się w pobliżu zakładu pogrzebowego Igora Ż. oraz w przypadkowy samochód. Ofiara snajpera tylko cudem uszła z życiem. O strzelaninę w Lubinie i próbę zabójstwa oskarżono Michała W. 36-latek prawie rok później śmieje się w twarz wymiarowi sprawiedliwości.