Новости за 14.05.2019

Zaginięcie 23-letniej Sandry wywołało olbrzymi szok wśród mieszkańców Créteil (północna Francja). Ciesząca się bardzo dobrą opinią studentka zniknęła w zeszły czwartek, zaraz po tym, jak wysłała swojej koleżance dwa tajemnicze zdjęcia na Snapchacie. W jej poszukiwania zaangażowała się rodzina i przyjaciele. W niedzielę bliscy kobiety odnaleźli jej samochód. Kiedy otworzyli bagażnik, ich oczom ukazał się przerażający widok...

Karolina Bebel (27 l.) od 8 miesięcy jest w śpiączce po tragicznym wypadku, który spowodował austriacki prawnik Ronald G. (56 l.). Akt oskarżenia wobec niego właśnie trafił do sądu w Zawierciu. Bliscy Karoliny nie maja pewności, czy ten człowiek odpowie za zło, które wyrządził. To co zrobił do tej pory nie mieści się w głowie!

Czy Norbert B. (41 l.) i Ireneusz M. (44 l.) stoją za brutalną i niewyjaśnioną zbrodnią sprzed 22 lat? Prokuratura nie ma wątpliwości, ale okaże się to dopiero na końcu rozpoczętego we wtorek procesu. Sąd wyda wtedy wyrok i stwierdzi, czy to zamiast nich za kraty trafił niewinny Tomasz Komenda (43 l.) skazany za zbrodnię na Małgosi (†15 l.).

Wesele to zabawa, mająca na celu uczczenie zaślubin. Tak ślub, jak i wesele powinny do końca życia pozostawać we wspomnieniach pary młodej, przypominając o radosnym dniu, gdy związali się węzłem małżeńskim. Czasami jednak wesele wymyka się spod kontroli. By zniwelować ryzyko, że wesele będzie obiektem kpin i drwin uważajmy na niektóre "atrakcje". Oto lista najgorszych atrakcji weselnych.

Artur Włodarski, znany i nagradzany dziennikarz, opisał dramatyczną historię ze swojego dzieciństwa. Gdy był 12-letnim chłopcem, Włodarski miał paść ofiarą pedofila w sutannie - księdza Janusza Kremera. Kremer został za swe czyny ukarany przez jedną z ofiar, która po latach dokonała na nim samosądu. Włodarski podkreśla, że nie chciał o tym pisać, ale zmusiła go do tego postawa arcybiskupa Głodzia, który pytany o film obnażający pedofili w polskim Kościele stwierdził, że "byle czego nie ogląda".

Nie milką echa przerażającego morderstwa w szkole w warszawskim Wawrze, a na światło dzienne wychodzą nowe, wstrząsające fakty. Kuba (†16 l.) był już od jakiegoś czasu nękany przez Emila (15 l.). Ten, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, groził swojemu koledze śmiercią!

Dzieciństwo pana Mariusza nie należało do łatwych: ojciec nadużywał alkoholu i bił go, a matka kompletnie się nim nie interesowała. W końcu obojgu ograniczono prawa rodzicielskie, a chłopiec tułał się po rodzinie. Pan Mariusz skończył studia i wiódł normalne życie. Po latach koszmar wrócił - MOPS żąda, by 46-letni obecnie mężczyzna płacił 2,8 tysiąca złotych miesięcznie na utrzymanie matki.

Były policjant, który ponad 10 lat temu prowadził śledztwo w sprawie zaginięcia Madeleine McCann, ujawnia wątek, który może rzucać nowe światło na sprawę zniknięcia dziewczynki. Goncalo Amaral w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że za porwaniem małej Brytyjki z portugalskiego kurortu może stać pedofil, który był blisko rodziny dziewczynki. Dodaje, że brytyjska policja wiedziała o tym, już kilkanaście lat temu, jednak ten trop nie został jednak nigdy zbadany.

Na Morzu Bałtyckim zaginął kuter. Do akcji przystąpiło kilka jednostek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz straż graniczna. Na razie nie wiadomo co mogło być przyczyną zaginięcia kutra. Ostatni raz zgłosił się on około 2.00 nad ranem zapowiadając, że w ciągu godziny dotrze do Mrzeżyna (woj. zachodniopomorskie). Jak ustalił Fakt24, znaleziono tratwę z kutra, na której było ciało jednej osoby.

Gertruda Żuchowska (75 l.) z Opoczna wreszcie zasypia z większym spokojem. Po latach znów ma swoją ukochaną siostrę bliżej siebie. Pani Genowefa jest pod dobrą opieką. W szczęśliwym finale tej historii ma swój udział Fakt!

Layne Chesney umierała przez dwa lata. 16-latka doznała oparzeń 95 proc. powierzchni ciała po wypadku, do którego doszło w Sylwestra 2017 roku. Dziewczyna spędzała ten wieczór z koleżanką w jej domu. W pewnym momencie nastolatki wpadły na pomysł rozpalenia ogniska, tak rozpoczął się koszmar.

Obaj byli pasjonatami rajdów samochodowych. Tomasz i Łukasz zginęli, robiąc to, co kochali. Jak napisali ich koledzy, mieli "benzynę we krwi". Po tragicznym wypadku w czasie rajdu samochodowego na Pomorzu pojawiało się mnóstwo pytań. Pierwsze z nich to: czy Tomasza i Łukasza można było uratować?

Zabytkowy budynek przy Błoniach znów cieszy przechodniów swym blaskiem. Kilka dni temu w Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach zakończył się remont konserwatorski elewacji. Gmachowi przywrócono przedwojenny wygląd dzięki historycznej technologii tynku szlachetnego.

10 maja do jednego z pensjonatów na terenie miejscowości Pasawa przyjechało troje gości – 53-letni mężczyzna oraz dwie młode kobiety. Grupa wynajęła pokój i opłaciła go za trzy noce z góry. Następnego dnia znaleziono ich ciała. Zginęli od strzałów z kuszy. Teraz policjanci odnaleźli kolejne ofiary.

Kobieta zaparkowała auto na wzniesieniu przed wejściem do warsztatu samochodowego „Avto Vin” w Tambowie, w rosyjskim mieście nad Cną. Po chwili zdarzyło się coś, czego nie przewidziała. Samochód zaczął powoli jechać do tyłu. Im bardziej przyspieszał, tym kobieta głośniej krzyczała. Hamulce nie zadziałały. Pracownik warsztatu najpierw biernie się przyglądał, a po chwili rzucił się kobiecie na pomoc.

O krok od tragedii w miejscowości Podole Górowa nad Jeziorem Rożnowskim (woj. małopolskie). Samochód uderzył w budynek Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II. Auto dosłownie roztrzaskało się o drzwi szkoły. Gdyby do zdarzenia doszło kilka godzin wcześniej, kiedy uczniowie po lekcjach opuszczali budynek placówki, mogłoby dojść do tragedii.

Film "Tylko nie mów nikomu" braci Tomasza i Marka Sekielskich ukazuje porażające historie ofiar pedofilii w polskim Kościele. O szokujący dokument zapytano metropolitę gdańskiego, abp. Sławoja Leszka Głodzia. Hierarcha odparł, że nie ogląda byle czego. Na słowa abp. Głodzia zareagowali działacze Wiosny, którzy postanowili wyświetlić na płocie rezydencji metropolity w Gdańsku-Oruni film braci Sekielskich.

Wiosna nas nie rozpieszcza. Choć brzmi to niewiarygodnie, bo mamy już połowę maja, to okazuje się, że w Polsce są miejsca, gdzie właśnie... spadł śnieg. Iście zimowe krajobrazy można zobaczyć m.in. w Zakopanem. W Tatrach obowiązuje zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia. Czyżby zima do nas wróciła?

Ratownicy wydobyli na powierzchnię ciała czterech ostatnich ofiar katastrofy w kopalni CSM w czeskiej Stonawie. Wszyscy zginęli w wyniku wybuchu metanu, do którego doszło 20 grudnia 2018 roku. Śmierć poniosło wówczas w sumie 13 osób, w tym 12 obywateli Polski. Zabici górnicy pochodzili m.in. z Jastrzębia-Zdroju, Zabrza, Goleszowa, Cieszyna, Mysłowic oraz powiatu będzińskiego.

Błyskawiczna akcja policji na lotnisku w amerykańskim Louisville. W sobotę został tam aresztowany Christian Richard Martin. Pilot linii lotniczych American Airlines kompletnie się tego nie spodziewał. 51-latek podejrzany jest o potrójne morderstwo, do którego doszło w listopadzie 2015 roku. Wówczas zginęli Calvin Phillips, jego żona Pamela, a także sąsiad pary – Edward Danserea.

Sobotnim popołudniem ojciec z 11-letnim synem wybrali się na przejażdżkę motocyklem. Jej finał okazał się tragiczny. Na prostym odcinku drogi między Skwierzyną a Dobrojewem (woj. lubuskie) doszło do zdarzenia motocykla i forda fiesty. Według nieoficjalnych doniesień lokalnych portali kierujący osobówką miał złapać pobocze i zjechać na przeciwległy pas jezdni, po którym jechał motocyklista. Kierujący jednośladem nie miał szans na uniknięcie zderzenia. Mężczyzna zginął na miejscu, jego syn w ciężkim stanie trafił do szpitala w Gorzowie. Читать дальше...

7-letni uczeń szkoły podstawowej w rybnickich Chwałowicach (woj. śląskie) przyniósł do szkoły nóż. Dziecko miało grozić bronią rówieśnikowi. O wszystkim dowiedziała się szkolna pedagog, która odebrała dziecku niebezpieczny przedmiot i wezwała policję. Jak tłumaczył się funkcjonariuszom uczeń?

Mieszkańcy Ligoty podpisują petycję sprzeciwu wobec budowy osiedla przy ul. Śląskiej. Liczą, ze prezydent Katowic pochyli się i sam przejmie teren.

32-letni mężczyzna zabarykadował się w jednym z mieszkań na parterze bloku przy ul. Wygoda w Bochni (woj. małopolskie). 32-latek groził wysadzeniem budynku wielorodzinnego. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji i straży pożarnej. Mężczyzna przebywał w mieszkaniu sam. Rozmowa z negocjatorem okazała się skuteczna. Policjanci wyprowadzili mężczyznę z budynku.

32-letni mężczyzna zabarykadował się w jednym z mieszkań bloku przy ul. Wygoda w Bochni (woj. małopolskie) i grozi wysadzeniem budynku. Na miejscu trwa akcja policji i straży pożarnej - informuje portal Bochnianin.pl. Prawdopodobnie mężczyzna przebywa obecnie w mieszkaniu sam. Jego partnerka wcześniej opuściła mieszkanie.