Kolejne kłopoty ks. Woźnickiego. Po tym, jak nazwał policjantkę ladacznicą, nie spodobała mu się sukienka protokolantki w prokuraturze
Ks. Michał Woźnicki z Poznania, były salezjanin wyrzucony z zakonu za niesubordynację, zasłynął na całą Polskę swoimi awanturami z zakonnikami, hucpami odstawianymi w sądzie czy na komisariatach policji. Teraz pokazał, na co go stać, także w prokuraturze, gdzie usłyszał zarzuty za znieważenie policjantki. Tam też podpadła mu pracownica płci pięknej.